Animowany dokument Joanny Kożuch opowiada o tragedii mieszkańców Mujnaku nad brzegiem wyschniętego Jeziora Aralskiego.
Niegdyś czwarte największe jezioro na świecie, nazywane Morzem Aralskim, za sprawą radzieckich planistów stało się toksyczną pustynią zwaną Aralkum.
Chciałam zrobić film o tym miejscu i o ludziach, którzy ponoszą konsekwencje złych decyzji politycznych – mówiła reżyserka.